Przewlekły stres (czy też stres długotrwały) powoduje, że zaczynamy cierpieć na nadciśnienie krwi. Krew w naszym organizmie nieustannie płynie szybko, często już bez wyraźnej przyczyny, a serce – poprzez swoją zwiększoną kurczliwość, powodowaną działaniem hormonów stresu – wykonuje więcej uderzeń na minutę (wzrasta tętno).
Taka sytuacja może powodować nadwyżkę produkcji nośników energii, czyli kwasów tłuszczowych i glukozy, a co za tym idzie, także i „złego” cholesterolu we krwi, który bierze przecież udział w ich transporcie do tkanek.